Spore zasoby wody przyciągają liczne gatunki ptaków. Dominują stada kaczek, coraz rzadziej można spotkać łabędzie, rzadkością są czaple. W 2014 roku gniazdo straciły przylatujące wiosną bociany. Nie brakuje drozdów, kosów, sójek i gołębi. Liczne gatunki sikorek ubarwiają życie mieszkańców przez cały rok. Na nieuprawianych polach rzadko już dziś spotkać można skowronka czy jaskółki. Z wysokich traw często startują kuropatwy i bażanty. Dawno gdzieś zniknęły puchacze i coraz rzadziej słychać kukułki. Prawdziwą atrakcją w lesie było pojawienie się w lesie papugi. Jej ucieczka z bezpiecznej klatki chyba nie skończyła się szczęśliwie.
W historii Rydzynek nie zanotowano obecności niedźwiedzia. Za to często można spotkać sarny, daniele, dziki, łosie, zające, lisy, kuny, wydry, jeże ............ Zdjęcia w galerii są na ogół słabej jakości. Wykonane najczęściej telefonem komórkowym, w pośpiechu i przy złym oświetleniu są konsekwencją zaskoczenia jakim jest spotkanie człowieka z mieszkańcami lasu. Szkody spowodowane wędrówkami dzikich zwierząt są nieznaczne. Najczęściej ograniczają się do zrycia przez dziki kawałka mało używanego terenu. Nie mniej w przypadku nadmiernego rozwoju ich populacji prowadzony jest ich odstrzał. Myśliwi dbają o właściwy stan kilku ambon to ułatwiających.